3 października br. Francuski Parlament przyjął ustawę pozwalającą na staranie się, metdą in vitro, o dzieci samotnym matkom i parom lesbijskim. Mimo sprzeciwu części parlamentarzystów negujących „macierzyństwo bez ojca” projekt został przyjęty zdecydowaną większością głosów. Osoby popierające projekt tłumaczą swą decyzję równym prawem do posiadania potomstwa.
W moim artykule chcę spojrzeć na problem in vitro od strony etycznej. Jednakże zanim przejdę do tematyki etycznej niezbędne jest wyjaśnienie na czym polega zapłodnienie in vitro i jakie są rodzaje zapłodnienia, z medycznego punktu widzenia.
Pierwsze dziecko tzw. z probówki urodziło się 40 lat temu w 1978 roku. Od tego czasu metoda ewoluowała i w miarę jej rozwoju pojawiają się coraz to nowe problemy natury etycznej i prawnej, które należy doprecyzować.
Dyskusje na temat in vitro nie ustają. Spory toczą się na wielu płaszczyznach politycznej, religijnej, medialnej i filozoficznej. W wielu dyskusjach pojawiają się argumenty nieracjonalne, odwołujące się najczęściej do emocji, modnych opinii, często też wykorzystujące niewiedzę w tym temacie.
Dlatego dobrze jest zacząć od tego na czym polega metoda in vitro i jakie problemy powstają w wyniku jej stosowania.
In vitro od strony medycznej.
W ramach metody in vitro, mówiąc ogólnie, można rozróżnić dwa warianty sztucznego zapłodnienia.
Jeden polega na wprowadzeniu plemników do kanałów rodnych kobiety. Jest to tak zwana metoda in vivo, gdyż dokonuje się bezpośrednio w ciele kobiety. Jest to najmniej skomplikowany sposób sztucznego zapłodnienia.
Jednak w ramach tej metody rozróżniamy inseminację homologiczną, czyli nasienie pochodzi od męża lub partnera, oraz inseminację heterogeniczną, kiedy nasienie pochodzącą od anonimowego dawcy.
Zapłodnienie in vitro, o jakim najczęściej się mówi, polega na pozyskaniu plemników i komórek jajowych, a następnie dokonanie zapłodnienia poza ciałem kobiety. Gdy zarodki są w pewnej fazie rozwoju następuje przeniesienie ich do macicy kobiety i rozpoczęcie ciąży.
Tak jak przy metodzie in vivo dawcą plemników może być mąż, partner lub anomimowy dawca.
Przygotowanie organizmu do rozpoczęcia leczenia.
Zapłodnienie in vitro jest długim procesem. Rozpoczyna się od przygotowania psychicznego i psychologicznego, a następnie przygotowania medycznego.
Na czym polega przygotowanie od strony medycznej?
Przede wszystkim na wykonaniu wielu badań i przygotowania organizmu.
W procesie przygotowawczym najważniejszą rolę odgrywa hormonalna stymulacja owulacji. Polega ona na farmakologicznej metodzie uzyskiwania większej ilości komórek jajowych. W naturalnej owulacji organizm wytwarza jedną, najwyżej dwie komórki, stymulacja pozwala na uzyskanie między 6 a 8 komórkami.
Hormonalna stymulacja owulacji prowadzi do wielu powikłań. Najczęstszym jest zespół hiperstymulacji jajników, który objawia się między innymi przez bóle brzucha, powiększenie jajników, przybór masy ciała, mogą pojawić sie torbiele, ale także, choć rzadko, występujące powikłania jak niewydolność nerek, zaburzenia czynności wątroby, zaburzenia krążenia czy oddychania, ale także prawdopodobieństwo wystąpienia raka jajnika.
Od strony mężczyzny następuje pobranie nasienia często poprzez masturbację z wykorzystaniem czasopism czy filmów pornograficznych. Stosowane są również inne metody: używanie wibratora, stymulacja impulsami elektrycznymi, jak również biopsja stosowana u pacjentów z zaburzeniami ejakulacji, jakości spermy i obecności w niej plemników.
Często stosowane jest zamrażanie nasienia. Mimo tak rozwiniętych metod, pacjęci niezdolni do wytworzenia własnych gamet nie mogą mieć swojego potomstwa.
Banki nasienia
Dla takich osób powstały banki nasienia. Następuje więc ścisła selekcja osób mogących zostać dawcami. Z drugiej strony korzystający z banków spermy mogą wybrać sobie plemniki dawcy o odpowiednim wyglądzie czy cechach psychicznych, w czasie inseminacji można również wybrać płeć dziecka.
W procesie zapłodnienia można również dokonać sekecji zarodków, np. ze względu na zagrożenie chorobami genetycznymim, ale można również wybrać cechy przyszłego dziecka fizyczne lub psychiczne. Zapładnia się z reguły więcej zarodków z czego wszczepiane są maksymalnie trzy, a reszta zamrażane.
Matka zastępcza
W procesie in vitro pojawia się także kwestia matki zastępczej, która nosi dziecko dla kogoś innego. Powody odwołania się do matki zastępczej mogą być obok bezpłodności, kariera lub obawa o swój wygląd zewnętrzny, a także coraz częstsze wykorzystanie matki zastępczej dla par homoseksualnych.
Nadliczbowe embriony
Podczas techniki zapładniania in vitro przygotowuje się więcej zygot w celu zwiększenia szansy na zapłodnienie. Gdy zabieg zostanie przeprowadzony pomyślnie nadliczbowe zygoty czyli zapłodnione już jajo albo ulegają zniszczeniu, albo zostają zamrażane lub często, być może bez wiedzy rodziców, podlegają eksperymentom naukowym.
Wykorzystanie embrionów do badań naukowych jak również ich zamrażanie budzi również wiele wątpliwości natury etycznej.
Technika i horyzonty możliwości związane z pozaustojowym zapłodnieniem!
Sama technika in vitro jest już olbrzymią rewolucją, ale nauka nie powiedziała w tej kwestii jeszcze ostatniego słowa.
Pojawia się wiele pomysłów jak udoskonalić technikę pozaustrojozwgo zapłodnienia. Autorzy rozważający perspektywy rozwoju pokazują możliwości, które wydają nam się jak z filmu science fiction, ale są technicznie jak najbardziej prawdopodobne.
Pierwszą z nich jest klonowanie ludzi, wiemy na przykładzie owcy Dolly, że technicznie zostało to już dokonane.
Wykorzystując płody po aborcji technika pozwala na wytworzenie plemników, dzięki którym dwóch mężczyzn będzie mogło zostać biologicznymi rodzicami, z wykorzystaniem matki zastępczej.
Inne możliwości stwarza rozmnażanie bezpłciowe. W Japonii wychodowano mysz, która miała dwie matki. Eksperyment udał się po 460 próbach wychodowania zarodka.
Translplantacja macicy to kolejny z pomysłów. Rodzi się pytanie, czy można byłoby ją wszczepić mężczyznom, aby mogli urodzić dziecko.
Warto wspomnieć o pomyśle hodowania niemowląt zupełnie poza organizmem matki. Już w 1932 roku Aldous Huxley w swej książce „Nowy wspaniały świat” nakreślił wizję produkcji niemowląt na taśmie produkcyjnej, które przeznaczone byłyby do wykonywania określonych zadań. Można by zatem hodować podludzi potrzebnych do wykonywania mniej prestiżowych czynności.
Kolejny dziś jeszcze futurologiczny pomysł to autoprodukcja. Jeśli kobieta chciałaby mieć dziecko tylko swoje, będące jej własną kopią to jest to możliwe kiedy usuniemy plemnik męski zaraz po zapłodnieniu.
Granice ingerencji w prokreację?
Przedstawione możliwości jakie otwiera technika zapołodnienia in vitro rodzą wiele pytań natury etycznej, a szczególnie pytania o granice ingerencji w ludzką prokreację. Po bardzo skótowym przedstawieniu metody zapłodnienia in vitro rodzi się już wiele pytań.
Pierwsze z nich dotyczy tego czy rodzice przed urodzeniem dziecka mają prawo ustalać jakie będzie miało cechy?
Czy mamy moralne prawo do decydowania o cechach drugiego człowieka nawet jeśli jest nim nasze dziecko?
Czy dziecko w przyszłości nie będzie miało żalu do rodziców, że wybrali takie a nie inne jego cechy?
Czy wówczas rodzice byliby odpowiedzialni za braki, choroby czy potencjalne niedociągniecia swojego dziecka?
Pojawia się pytanie o wartość życia, a także pytanie kto ma prawo decydowania, że osoba z takimi cechami ma prawo do życia, a z innymi nie?
Jak było powiedziane, w czasie zapłodnienia produkowane są nadliczbowe zarodki. Kto ma prawo zatem decydować o losie nadliczbowych zarodków? Rodzice, lekarze czy może prawnicy?
Czy mamy prawo decydować o dziecku przed jego urodzeniem, np. pozbawiając go ojca, jak to stało się właśnie we Francji?
Drugi poważny problem, czy nie otworzy to ogromnej maszyny sprzedaży ludziego ciała?
Jak donosi na swoim blogu olganina.com. Autorka mieszka w Hispanii gdzie praktycznie wszędzie można znaleźć reklamy zachęcające do oddawania komórek jajowych przez kobiety. Jak zaznaczyła otrzymuje się za to gratyfikację finansową.
We Francji równolegle toczy się dyskusja i walka o prawa osób urodzonych techniką in vitro z gametami anonimowego dawcy.
Jako osoby dorosłe mające swoje prawa domagają się ujawnienia tożsamości swoich biologicznych dawców. Czasem z powodów medyczych np. by dowiedzieć się jaki choroby występowały w rodzinie dawcy. Wielu z nich szuka swojego pochodzenia i czasami znajdują swych biologicznych rodziców. Anonimowi dawcy ze swej strony pragną zachować anonimowość. Komu przyznać większe prawo?
Brak wiedzy o swoich biologicznych rodzicach może doprowadzić np. do spotkania rodzeństwa, które będzie chciało założyć rodzinę. Czy w przyszłości każda para będzie musiała sprawdzać swój kod DNA zanim zacznie się ze sobą spotykać?
Inne probelmy techniczne jakie sie zdarzyły. Kilka tygodni temu w Stanach Zjednoczonych rodzicom starającym się o dzieci metodą in vitro urodziły się bliźniaki. Ku wielkiemu ich zaskoczeniu nie tylko nie były to ich dzieci, ale także dzieci nie były spokrewnione. Widzimy, że przy tak rozwiniętej technice dochodzi nadal do tak poważnych błędów narażających na starty psychiczne i psychologicze spragnionych potomstwa rodziców.
A zatem czy dziecko jest owocem miłości dwóch kochających się osób czy produktem manipulacji medycznych?
I najważniejsze pytanie czy dziecko jest prawem? Czy można traktować dziecko jako coś co nam się należy od losu? Idąc tym tropem czy prawem też może być posiadanie zdrowia, bogactwa, ładnej pogody. Czy tego możemy domagać się na drodze prawnej?
Czy cel uświęca środki?
To tylko niewielka część pytań natury etycznej jakie niesie za sobą technika in vitro.
W kolejnej części artykułu przedstawię problem in vitro od strony etycznej.
Nie chciałabym być w ciąży in vitro.
Nie ma kontroli nad tym, co by tam mi włożono.
Nie kontrolujesz, nie wiesz.
Wolałabym dziecko adoptować.
Najważniejsze to podjąć świadomie taką decyzję i po prostu kochać, reszta nie ma znaczenia 🙂
Postęp generuje niezliczone problemy etyczne. Rozumiem nieodpartą chęć posiadania własnego dziecka, ale należy zdawać sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji. Może lepszą alternatywą jest adopcja? Tyle dzieci czeka na miłość.